piątek, 29 stycznia 2016

004. TRANSIENCE.

Zastanawialiście się kiedyś nad tym czy doceniacie rzeczy, które macie na co dzień? Miłość? Przyjaźń? Rodzinę? Często jest tak, że żyjąc z dnia na dzień nie pamiętamy o tym, że wszystko przemija. Kiedyś tego nie będzie, być może nie będzie Nas już za kilka dni. Co wtedy?



Czy nie warto robić to co kochamy, poświęcać życie temu czego chcemy? Ostatnio miałam ogromne przemyślenia na temat mojej przyszłości, jak pewnie domyślacie się i wiecie może z własnego doświadczenia.. trudno jest zdecydować o swojej przyszłości, pracy w wieku lat naście. Dużo dorosłych nie wie czego chce od życia, co jest jego pasją w życiu. Co więc ma myśleć młody człowiek? Uważam, że od najmłodszych lat nakładany jest na nas nacisk na wybory, na wyniki. Po co? To wszystko sprawia, że życie staje się osiąganiem pewnych etapów w życiu typu: szkoła, studia, praca, awans, rodzina i podatki. Da się zauważyć, że wyrobiliśmy sobie schemat życia, różnimy się tylko typem wykonywanej pracy i rodziny... Ja postanowiłam, że wybiorę to co chcę, nie schemat.



Wiele razy wspominałam o tym by być sobą, by iść własną drogą. Tego się trzymam. Miałam pewne wątpliwości do tego co chcę robić w życiu, postanowiłam, że życie kładzie na mnie zbyt wielki stres żebym myślała o tym bardzo poważnie. Owszem ważne jest by były pieniądze, ale uważam, że warto oddać się czemuś co sprawia, że będziemy się uśmiechać i po pracy wracać z uśmiechem na twarzy zamiast odgrywać się stresem w rodzinie. Bałam się, że bez wielkich ambicji ( wręcz zawyżonych ) sprawię, że nie osiągnę w życiu tego co chcę, ale wiecie co? Warto oddawać się temu co daje nam satysfakcje. Praca dla pracy, a życie wam przeleci między palcami... 



Tak się właśnie czuje kiedy wręcz jestem zmuszona do chodzenia do szkoły, uczenia się. Szkoła w szkole, szkoła po szkole, szkoła w weekendy. Czy kiedyś było podobnie? Z opowieści rodziców, dziadków słychać o tym jak mieli czas na zabawę i wiele innych rzeczy, które sprawiają że życie jest kolorowe. To wspaniałe prawda? Jednak okrutne jeśli pomyśli się, że coś nas ogranicza. Ale warto cieszyć się z małych rzeczy, wtedy mamy szczęście z tych dużych. Doceniam, że wracając ze szkoły podczas obiadu obejrzę swój ulubiony serial, przeglądam portale, czasem wyskoczę gdzieś z rodziną. Wiem, że każdy taki dzień dodatkowo przepełniony nauką, która mnie stresuje doprowadza do weekendu, gdzie piątek i sobotę w pełni poświęcam na to na co nie mam czasu w ciągu tygodnia. Naprawdę zazdroszczę każdemu kto potrafi poświęcić swoje życie i dużo czasu na naukę. Którzy są oddani schematowi, którzy są ambitni. Ale wiem, że ja tego nie chcę - chcę przeżyć życie, a nie je mieć tylko.



Wakacje to najlepszy okres kiedy czuję się w pełni WOLNA, to wolność jest moim motywem przewodnim. Wolna praca, tzw bez szefa nad głową, praca dzięki mnie. W wakacje bardzo rzadko widać mnie zdenerwowaną, zestresowaną. Pewnie wiecie dlaczego! Bo mam wolność umysłu, mogę przeżywać życie. Tego wam życzę z całego serca, jeśli Twoją pasją jest nauka, praca to życzę Ci szczęścia, jeśli Twoją pasją jest podróżowanie beztrosko - życzę Ci szczęścia, jeśli w młodym wieku jesteś rodzicem i czujesz, że jesteś spełniony ja życzę Ci dalszego szczęścia. Każdy jest inny, każdy chce czegoś innego i nie warto kłócić się o priorytety na dalsze życie, czy idzie się do pracy w biurze czy jako sprzątaczka, czy idziecie na studia czy nie - każdy chce czegoś innego, warto szanować innych, szanujmy siebie. Bo z czasem wszystko minie, a wspomnienia po nas pozostają i warto wypełnić życie szacunkiem, miłością i przyjaźnią, wszystkim co pozytywne.


I pamiętajcie, zwracajcie uwagę na małe rzeczy, bo one cieszą najbardziej. Pamiętajcie o najważniejszych wartościach w życiu: miłość, przyjaźń, rodzina, szacunek i wsparcie, bo życie mija szybko i warto spełniać się i niczego nie żałować. Bądźcie sobą. Powodzenia :)

Trzymajcie się mocno! Claudine.

piątek, 22 stycznia 2016

003. THE PROM.

Kilka dni temu odbył się mój pierwszy bal, który rozpoczyna odliczanie do stresującej matury. Na szczęście nie o tym myślałam bawiąc się, myślałam raczej o tym by się dobrze bawić - i tak było. Jak widać zarówno mi i innym uśmiech nie schodził z twarzy, tego dnia otworzyłam się - nie odmawiałam sobie tańca z nikim, jak bawić się to na całego. Słyszałam wielokrotnie, że to jedyny taki bal w moim życiu aż do wesela! Nie żałowałam sobie zabawy, od czego są takie okazje w końcu, prawda?

Większość studniówki spędziłam w towarzystwie mojego partnera, przetańczyłam z nim całą noc! Co więcej chcieć od życia, jak nie szczęścia? 




 Bale, studniówki, śluby i wszelkie tego typu okazje dają nam możliwość by pokazać się w eleganckim stroju, jak widać czułam się w tej kreacji dobrze - po prostu tak jak powinnam się czuć, czyli seksowna i zadbana babka.


Spotkałam też dwie pozytywne osoby, aż sama sobie zazdrościłam!


Maff, zarówno piękna z i bez makijażu. Opinie na jej temat, że ma twarz jak lizak są niewłaściwe, ponieważ każda z Nas ma twarz jaką ma, a to właśnie makijaż sprawia, że mamy piękne kości policzkowe, duże podkreślone oczy, ładnie zarysowane usta.


Oraz Damian, spędziłam z nim chwile i był taki jak na SnapChat. Więc nie każda osoba publiczna robi siebie pod publikę :) Za co zarówno Maff jak i Damiana szanuję tak jak inne osoby, które są sobą wszędzie. Bo chyba o to w życiu chodzi, by zdobywać wszystko dzięki byciu sobą. Zdobywanie czegoś poprzez bycie kimś innym, bo ktoś tak chce czy zmienianie się w kogoś innego by coś zdobyć - nie da Ci szczęścia na dłuższą metę.

makeup i włosy - Michał S. 

Całuję i pozdrawiam, Claudine.

poniedziałek, 11 stycznia 2016

002. 2015 - THE YEAR OF CHANGE

Mamy już nowy rok, jednak 2015 był rokiem zmian dla wielu z Nas. Pamiętam kiedy postanowiłam, że odsunę się od osób, które mi nie służą, które sprawiają, że czuję się źle. Tak też zrobiłam, z początku obawiałam się, że przez to będę miała mało osób wokół siebie, ale wiecie co? Przecież w życiu chodzi o to, by mieć koło siebie osoby, które są pozytywne, które wspierają, które dają nam siłę zamiast ją zabierać. Teraz czuję się lepiej psychicznie, co sprawia, że też fizycznie. 

W 2015 roku myślałam wielokrotnie, że stracę coś w co włożyłam dużo pracy, jednak przy włożeniu ciężkiej pracy znowu - odzyskałam to. Wywnioskowałam, że nie ważne jak ciężko jest, jeśli czegoś pragnę, kocham coś - warto się starać aż zdobędziemy! Także warto walczyć, jeśli czegoś się pragnie. Najczęściej jest tak, że mamy to na wyciągnięcie ręki - wystarczy tylko się postarać.




W wakacje postanowiłam, że odpuszczę sobie siłownię - co uważam za słuszne, za względu na klasę maturalną, ale niekorzystne dla mnie. Na szczęście rok maturalny jest krótszy niż normalny rok szkolny, także szybko wrócę do tego co lubię. Pewnie wielu z Was było w sytuacji kiedy musiał wybierać między tym co lubi a tym co musi - prawda, że ciężko?







Na wakacje poleciałam do Afryki, a dokładnie Maroko, Agadir. Tydzień spędzony tam dał mi odpocząć myślami od całej naszej technologi - komórki, komputery. Było naprawdę wspaniale! 





Każda chwila spędzona z moją rodziną sprawia, że nabieram sił. Tak też było i tym razem. Obawiałam się powrotu do szkoły, jednak dzięki niektórym osóbkom przestałam patrzeć na klasę maturalną oczami przestraszonego dziecka, nie warto marnować własnej psychiki dla osób, które kładą na nas stresujący nacisk. Owszem warto się starać, ale nie warto poświęcać całego siebie tylko po to by zdać maturę na 100%, ale mieć na głowie depresję, lęki, nerwy. Zdaję sobie sprawę, że właśnie super zdana matura, najlepsze wyniki w nauce dają niektórym szczęście i początek ich lepszego życia, co szanuję, ale trzeba wiedzieć, że każdy chce czegoś innego i nie każdy musi iść tą samą drogą :)




Tutaj Oazy, piękne miejsca.. jednak droga do nich wydawała się niemożliwa! Tak jak rzeczy, o które boimy się zawalczyć, bo myślimy, że zdobycie tego celu jest niemożliwe. Dopóki nie spróbujesz - nie dowiesz się. 




Niemożliwe? A jednak! Tak jak mówiłam, dla niektórych coś jest abstrakcyjne, dla innych jest to realne. Warto iść własną drogą. Tak jak te kozy!



Zmiana koloru włosów by coś zmienić w swoim życiu? Czemu nie, właśnie to zrobiłam w wakacje. Jednak na tą chwilę wracam do swojego koloru - ciemny blond. Małe zmiany są czasami przyczyną dużych zmian, pamiętajmy jednak, trzeba cieszyć się z małych by doceniać te duże. Tego się trzymam do tej pory, ale wiadomo jak to w życiu bywa, prawda? :)




W 2015 dużo czasu spędziłam z bliskimi mi osobami, tak jak wspominałam oddałam się tym, którzy sprawiają, że czuję się dobrze. To właśnie miłość, rodzina, wsparcie i my sprawiamy, że mamy w życiu to co najważniejsze. Mamy wartości, które są bezcenne a dają Nam szczęście.




Powrót do szkoły, w tym początek klasy maturalnej. Nie było tygodnia i nie ma nadal żeby nie było chociaż jednego sprawdzianu. Owszem czuję presję, stres, ale pod koniec grudnia znalazłam na to złoty środek - basen. To jeszcze nie siłownia, ale cieszę się, że znalazłam coś po środku.




I w końcu doczekanie! Zdjęto mi aparat na zęby. Koniec roku i uśmiech od ucha do ucha na nowy rok! 


Życzę Wam samych dobrych chwil! A przy tych złych byście znaleźli plusy w każdej sytuacji, niemożliwe? A jednak! Spróbuj :) 



Dziękuję za poświęcenie czasu, Claudine.