wtorek, 5 kwietnia 2016

007. haul kosmetyczny - marzec


W poprzednim miesiącu jaki był marzec, stałam się posiadaczką kilku kosmetyków, które stały się moimi rutynowymi kosmetykami. Czemu rutynowymi? A ponieważ, prawie wszystkich używam na co dzień. Na pewno wiele kobiet, jak i mężczyzn lubi dbać o siebie, o zadbany wizerunek, dlatego podzielę się z Wami moim zakupem oraz niektóre kosmetyki dostałam w prezencie z okazji imienin. :)


SORAYA, płyn micelarny - zdecydowanie zapach przypadł mi do gustu. Dodatkowo 400 ml w cenie 8,39 to bardzo dobra okazja, z tego co się nie mylę, nie był na przecenie. :)

Pierwszy raz używam jakiegokolwiek kosmetyku do demakijażu z tej firmy, ale już wiem, że na pewno gdy ten zużyję - kupię następny, taki sam. 


Maskarę dostałam od mamy, firmy nie znam, jednak sprawuje się bardzo dobrze.

Co do kredki odcienia brązowego, kupiłam ją z myślą o podkreślaniu brwi, jednak konsystencja jest dosyć kremowa, dlatego używam jej do dolnej powieki przy oku:) koszt 4,99 w Hebe.


Magic cosmetics - dostałam również od mamy. 
Natomiast drugą w kolorze nude odcień 04 hidden secret , z firmy Essence kupiłam w Hebe za jedyne 5,39. Używam jej na co dzień, ponieważ kolor przypomina bardziej błyszczyk, który jedynie nawilża usta. 


Wszelkie kosmetyki z Ziaji po prostu uwielbiam! Na imieniny dostałam również te o to balsamy powyżej, są cudowne, nakładając je na usta chcę jedynie zlizać tą warstwę z moich ust haha, na prawdę polecam :) Moje usta przed maturą na prawdę wyglądają niekorzystnie, a te balsamy pomagają mi odbudować moje usta na nowo.


Jak widać nie okłamałam was, że jestem wielką fanką tej firmy. Krem do rąk ( bardzo mi się przyda ze względu na moją suchą skórę ) odraz mydło pod prysznic ( które mam ochotę zjeść łyżką, tak pięknie pachnie! )  również otrzymałam od rodziny, natomiast w krem masło kakaowe zaopatrzyłam się sama, w wiosnę bardzo mi się przyda, ponieważ zauważyłam, że po tych masełkach od Ziaji moja skóra szybciej nabiera opalenizny takiej ładnej oliwkowej:) Cena masełka to 3,99 , więc na prawdę udany zakup :) 

A wy lubicie zakupy kosmetyczne? Lubicie firmę Ziaja? :) 

Pozdrawiam ciepło, Claudine.

3 komentarze:

  1. Bardzo lubię produkty ziaji, które pokazujesz ;)
    Zastanawiam się nad tym płynem micelarnym soraya. Faktycznie tani, zastanawiam się tylko czy dobrze wpłynie na moją cerę. Dodatkowo zachęca napis "mocny makijaż" - moje płyny micelarne zwykle sobie z nim nie radziły ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetyki ziaji to już chyba klasyk! :)
      Co do płynu micelarnego soraya, powiem Ci bardzo szczerze, że inne, których używałam niestety musiałam trzeć oko wacikiem nasączonym płynem micelarnym, co wiadomo jak się kończyło.. szczypiącymi oczami i podrażnioną skórą na górnej powiece. Jednak ten soraya, jest o niebo lepszy, wystarczy, że 2 razy przejadę wacikiem i moich kresek po eyelinerze już nie ma:) Dlatego naprawdę mogę polecić. Co do cery.. niby pisze, że do każdego typu cery, ale myślę, że za taką cenę warto spróbować i się przekonać:)

      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Plyny micelarne nie wplywaja na cere.To Po pierwsze.
      Sama uzywam tego plynu, ale służy on jedynie do demakijazu oczu i ust.
      Jezeli chodzi o cos co wplywa na cere i zmywa makijaz to możemy jedynie mowic tutaj o mleczku i żelu do mycia twarzy. A co do kwestii mocnego makijazu to musimy pamiętać ze uzywajac np. tuszu wodoodpornego musimy zmywac go produktem tlustym tj.mleczko do demakijazu. A plyny micelarne sa na bazie wody. Jednakże ten plyn wyjatkowo wykazuje skuteczność dlatego polecam. Produkty ziaji to sa produkty polskiej firmy ponadto nie posiadaja w sobie alkoholu i sa dostosowane do kazdego rodzaju cery poprzez specjalne linie produktowe.
      Polecam jako kosmetolog i kobieta /D

      Usuń